Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2024

Koszmarny czas

Tak dawno już nie pisałam... Nie wiem, czy jeszcze potrafię. Aktualnie jestem w wielkim dole. To co się dzieje wokół mnie zakrawa o jakąś klątwę. W zeszłym tygodniu znalazłam pieniądze wracając z pracy. Kolejny raz w krótkim czasie. W piątek w robocie śmiałam się, że zewsząd do mnie płynie kasa (wypłata też była fajna bo dostałam ekstra premię) i że to chyba ściepa na moją niedopłatę do c.o. Po pracy miałam odebrać pismo z poczty ale nie zdążyłam bo późno wróciłam. W niedzielę urodziny... Kolejny koszmarny rok minął, znowu jestem starsza i nadal nic nie osiągnęłam. Więc dół. Odebrałam pismo w poniedziałek. Pismo z MOPR. Że mojego ojca przyjęli do DPS i brakuje do zapłaty miesięcznie prawie 5 tys. zł... Taki prezent dostałam na urodziny. Tak do mnie "płyną pieniądze" 😐 Załamałam się totalnie bo znowu to się dzieje. Powinnam się szykować do transferu, nie denerwować a tu taki cios. Przecież to więcej niż cała moja wypłata. Poprzedni wywiad środowiskowy był kilka dni przed inse