Muzyka

Tama pękła... Może za długo się trzymałam. Może za bardzo skupiałam się na przyszłości. Pół dnia przepłakałam, tak bardzo tęsknię za Synkiem, serce mi pęka znowu i wciąż 😭
Nawet odpaliłam muzykę, której słuchałam wielokrotnie po stracie. Taką, która uruchamia oceany łez, a której nie słuchałam już nie wiem jak długo... Sądzę, że w tym roku to pierwszy raz. Chyba też pierwszy raz od świąt Bożego Narodzenia czuję się aż tak źle. Niewypowiedziany ból, nie do opisania. Więc nie będę go opisywać. Wkleję tylko linki do odsłuchania, żeby mi te utwory nigdy nie zginęły w mrokach dziejów...
Tak bardzo kocham ❤️🥹

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak to się zaczęło...

Urodziny

"Będzie dobrze"